Dziś Melody przeszukiwała wszystkie szuflady w poszukiwaniu słodyczy, znalazła mojego czekoladowego lizaka. Oczywiście zabrała go i chciała zjeść.
Próbowałam jej go zabrać, ale mała nie chciała go oddać! Była silniejsza, niż myślałam.
Na szczęście w końcu udało mi się go odzyskać. Jednak Melody zmusiła mnie do kupienia jej nowego cukierka.
Potem Melody rysowała. Rozłożyłam przy niej dwa wielkie pudełka kredek. Była bardzo szczęśliwa i od razu chciała zacząć rysować. Brakowało jeszcze kartek.
Na szczęście w końcu udało mi się znaleźć mój notes, w którym Melody mogła rysować.
Melody zaraz zabrała się do rysowania, ale zrobiła straszny bałagan!
Poprosiłam ją, by pomogła mi sprzątać po skończeniu. Zgodziła się, a nawet wszystko posprzątała sama!
To byłby koniec przygód Melody na dziś.
KONIEC
o mamusiu , a co narysowała??
OdpowiedzUsuńsuperowa historyjka :)
Dziękuję. ;) Jeśli klikniesz w zdjęcie 9., zobaczysz dziwną dziewczynkę o zielonych włosach ;)
OdpowiedzUsuńFAJOSKI rysunek narysowała :)
UsuńDzięki ;)
Usuń