Koniec.

Zawieszam działalność na tym blogu.
Powodem jest brak czasu i chęci. 
Miło było.
Do widzenia. 

Majówka się skończyła

Przepraszam, że ostatnio nic nie wrzucałam, ale wyjechałam na majówkę. Właściwie to wszystko.

Biorę udział w Candy u Matyldy, polecam wziąć udział :)







Candy u Nellodiny
Candy i zdjęcie

Ubranko dla zwycięzy Candy

Cześć! Właśnie skończyłam szyć ubranko dla Nellodiny, zwyciężczyni mojego konkursu. 

W trakcie szycia zrobiłam dwa zdjęcia:

A tutaj mamy już skończony strój. Moja lalka, Rebeca była modelką. W zestawie są jeszcze skarpety.

Mam nadzieję, że zestawik Ci się podoba i będzie pasował na Twoją lalkę :)

Zdjęcia z losowania

Oto lista kartek przed pocięciem ich:

Kartki zostały pocięte i dokładnie wymieszane. W końcu moja ręka sięgnęła po jedną z kartek i wygrała...

Nellodina! Jeszcze raz Ci gratuluję.

Melody także Ci gratuluje. ;)

Napisz mi, na jaką lalkę mam uszyć ubranko, a postaram się je zrobić jak najszybciej ;)

Wyniki CANDY

Niestety nie udało mi się dodać zdjęć, być może jutro wrzucę zdjęcia z losowania.

W każdym razie...
Losowanie odbyło się i wygrała...
.
.
.
.
.
.
NELLODINA

Gratuluję wygranej, napisz tylko pod tym postem, na jaką lalkę mam uszyć (Blythe, Barbie czy Monster High).

Kimmidollka

W piątek kupił m sobie laleczkę Kimmidoll. Właśnie zaczynam je kolekcjonować. Wybrałam się z nią na sesję zdjęciową i muszę przyznać, że świetnie robi jej się zdjęcia :)!

 Na tych dwóch zdjęciach najpierw wyostrzyłam kimmidollkę, a potem gałęzie.

Z lotu ptaka ;).

Trochę krzaków ;).

 Przy kwitnących kwiatach :).

A na sam koniec zdjęcie kamienia, który szczególnie mi się spodobał :)

To tyle na dziś ;)

Wiosna nadchodzi wielkimi krokami!

Dziś Melody zobaczyła prze okno, że jest piękna pogoda. Od razu chciała wyjść na dwór.

Szybko ubrała swój kapelusz i wyszła na dwór.

Poszła do ogrodu i nagle zauważyła dwa żółte kwiatki. Nie były one duże, ale Melody stwierdziła, że są w sam raz dla niej.

Kiedy już wstała, podeszła do najbliższego drzewa. Chciała się na nie wspiąć, ale szybko zrezygnowała.

Potem zauważyła kamienie i usiadła na jednym z nich...

 ...ale przeskoczyła na drugi kamień. Musiałam jej w tym pomóc.

Melody uwielbia się wspinać, a zwłaszcza po drzewach. Tym razem jednak weszła na murek,  a kapelusz odłożyła obok siebie.

To nie był dobry pomysł, bo kapelusz spadł z murka, a potem porwał go wiatr! Melody musiała go gonić.

 Na szczęście w końcu go złapała. Postanowiła wspiąć się na drzewo.

 Siedziała bardzo wysoko, ale się nie bała.

Gdy już sobie trochę posiedziała, zeszła i zobaczyła drugie drzewo. Żeby się na nie wspiąć, musiała wejść najpierw na krzak.

 Nie sprawiło jej to dużego problemu i szybko weszła na krzak. Mogła już wspiąć się na drzewo.

 Niestety, była za ciężka i upadła! Dobrze, że niczego sobie nie zrobiła.

To byłby koniec przygód Melody na dziś ;)